Gry w piłkę nożną o mistrzostwa okręgowe
KI. „Siła” – „Pabianickie Tow. Cykl.”
7:1 (do przerwy 3:0).
Zawody powyższe były nieciekawe, było to raczej zwykłe kopanie piłki, bez najmniejszej kombinacji. „Siła” miała stale przewagę i rezultat końcowy wypadł w stosunku 7:1 dla jej baru. Sędzia p. Waleński prowadził zawody b. niezdecydowanie.
„K. S. 31 p. S. K.” – „K. S. 28 p. S. K.”
1:2 (0:1).
Ze względu na stałą rywalizację powyższych klubów gra zapowiadała się b. ciekawie. Szanse większe miała drużyna 28 p. S. K. gdyż 31 p. S. K. posiada drużynę dużo słabszą niż w roku zeszłym. Przewagę miała drużyna 28 p. S. K. i byłaby wygrała w lepszym stosunku, gdyby napad zwracał więcej uwagi na pozycje spalone – przez co nie paraliżowałby własnych wypracowanych pozycji. W 31 p. S. K. obrona często ratowała niebezpieczne sytuacje i wspierała długimi rzutami własny atak, lecz piłki te nie były należycie przez napad wyzyskiwane. Sędziował p. Al. Kowalski.
„Ł. Tow. Gimn. Sport” – „Ł. K. S.” (rezerwy)
0:4 (0:1)
Gra rezerw odbyła się 26 b. m. przed zawodami pierwszych drużyn tychże towarzystw. Ł. K. S. osiągnął zwycięstwo w stosunku 4:0 mając techniczną przewagę nad przeciwnikiem. Ł. Tow. Gimn. Sport braki techniczne uzupełniało siłą. Zwyciężca uzyskałby z pewnością jeszcze lepszy stosunek bramek, gdyby sędzia nie usunął z boiska (zresztą niesłusznie), jednego z najlepszych graczy Ł. K. S. – i to w kilkanaście minut po rozpoczęciu gry. Sędzia p. Wojciszek orientuje się słabo.
Klasa A
„Ł. Tow. Gimn. „Sport” – „Ł. K. S.”
1:2 (0:1)
Match powyższy wzbudził wielkie zainteresowanie sportsmenów i zgromadził na boisku D. O. K. około 1500 widzów. Obie drużyny wystąpiły w silnym składzie i pokazały nam ładną obwołującą w wiele ciekawych momentów i prowadzoną w żywym tempie.
Pierwsza połowa gry miała przebieg dość równy. Drużyna Ł. Tow. Gimn. Sport., grając b. ambitnie, starała się wszelkimi siłami uzyskać bramkę, do jej się wszakże udało. Ł.K.S. natomiast nie wytężał się zbytnio (głównie atak) i grał z mniejszą ambicją. Na kilka minut przed połową Ł.K.S. uzyskuje pierwszą bramkę. Ładnie zagrana i wypracowana bramka wywołuje żywe oklaski wśród zwolenników Ł.K.S. Rezultat ten utrzymuje się do przerwy.
Druga połowa gry rozpoczęła się przy ogólnym zdenerwowaniu graczy i publiczności, która zbyt głośno wyrażała swą radość lub niezadowolenie. W kilka minut Ł.K.S. zdobywa drugą bramkę , wypracowaną przez p. Kubiaka St. a strzeloną przez p. Langego. Wkrótce sędzia dyktuje karny rzut dla Ł. Tow. Gimn. Sport. – który nie został wykorzystany a w kilka minut później sędzia dyktuje drugi rzut karny dla tych samych barw, z którego p. Wialiczce zdobył bramkę. Rezultat 2:1 na korzyść Ł.K.S. utrzymał się do końca.
Dodać tutaj należy, że Ł.K.S. nie umie wybijać „cornerów, natomiast „cornery” Ł. Tow. Sport. Gimn. Stwarzały niebezpieczne sytuacje dla czerwonych. W drużynie Ł. Tow. Gimn. Sport. Dobry bramkarz, środek pomocy i atak i drużyna ta przedstawiła się lepiej, w Ł.K.S. – grała dobrze pomoc a szczególnie p. Otto, i bramkarz oraz – technicznie drużyna była lepsza. Sędzia p. Malczewski dobry – nie powinien jednak wyszukiwać karnych rzutów – bo jest to kara bardzo surowa i kończy się zwykle zdobyciem bramki – a według przepisów P.L.P.N. wolne rzuty i kary dyktuje się „za rozmyślne dotknięcie piłki ręką”
Zostaw komentarz