Sport polski na Górnym Śląsku znajduje się w strasznych warunkach, tak że ile inne dzielnice Polski nie przyspieszą mu z pomocą, którą ułatwić powinien rząd, grozi mu całkowita zagłada. Pobudzony do tycia za czasów akcji plebiscytowej i wspomagany dość wydatnie przez polski komitet plebiscytowy, rozwinął się on na ziemi piastowej w żywiołowy wprost sposób. Jakby za dotknięciem różdżki czarodziejskiej wyrastały wtedy w każdej niemal osadzie polskie kluby sportowe, zrzeszając się w ogólnej imponującej liczbie około 200 w okręgowym związku. Przeminął jednak okres plebiscytu. przyłączono pewną część Śląska do Polski, a wraz z tam zniknęło jakiekolwiek zainteresowanie się naszego społeczeństwa organizacjami sportowej. Pozostawione bez terenów, które na leżały zawsze do Niemców, bez pomocy finansowej komitetu, maleją one i kurczą się z dnia na dzień i tylko garstka wytrwałych patriotów podtrzymuje ich egzystencje ogromnym wyciskiem energji. Taki stan rzeczy bezwzględnie tolerowany dłużej być nie może ani przez rząd, ani przez społeczeństwo, ani w pierwszym rzędzie przez Polski Związek Piłki Nożnej, który powinien użyć całej swej kompetencji, celem wszczęcia szerokiej akcji ze strony podległych mu Towarzystw w kierunku okazania spiesznej i wydatnej pomocy o- kręgowi śląskiemu. P. Z. P. N. ma obowiązek uchwale, że każdy poważniejszy klub polski mu w ciągu sezonu nadchodzącego wysłać na koszt wlasny swą pierwszą załogę na Śląsk dla rozegrania tam propagandowych zawodów Związek równie powinien wszcząć natychmiast starania u rządu, celem uzyskania całkowitych a co najmniej połowicznych ulg kolejowych dla podobnych imprez, które poza charakterem sportowym mają po ważne znaczenie polityczne. P. Z. P. N. wreszcie musi zwróci się do województwa śląskiego daniem przydzielenia za pośrednictwem organów komunalnych, klubom polskim terenów pod boiska sportowe, bez których wszak istnie one nie moga Społeczeństwo nasze nie może dopuścić, by polskie kluby zniszczone były z powodu braku funduszów szukać opieki towarzystw  niemieckich