Asymilacja poczyniła olbrzymie szczerby. Stopniowy sadek cyfry dobrowolnej gejmarnizacji. Od 100 proc. do 5 proc. w maistach pruskich. Berlin jako centrum żydowskie.
Młody uczony żydowski, opierający się na przesłankach czysto naukowych, doszedł do wniosku, że żydostwa niemieckie upada i zanika. Tym młodym uczonym żydowskim jest dr. Teilhober. Książka jego nie jest produktem wojny. Teraz wyszła w nowem, rozszerzonem wydaniu. Niebezpieczeństwo grozi żydowstwu niemieckiemu nie i od czyhającego wroga niemieckiego. Zanik żydowstwa w Niemczech nie jest raptowny, nagły, nawetniepodobna go dostrzedz , gdy się nie będzie badać danych statystycznych. Żydowstwo niemieckie wymiera, kroczy drogą zestarzałych narodów, już nie mających więcej sił dożycia . Jeśli odsetek śmiertelności jest większy niż odsetek narodzin, nie trudno oblicyzć , kedy nastąpi kres. Według danych Teilhobera, sytuacja przed wjną przedstawiałą się jak następuje. Wprusach w latach 1885 – 1890 urodziło się 45.302 żydów, umarło 29,678, czyli przyrost wynosił 15324. Dziesięć lat potem przyrost wynosi już 11890 w latach 1906- 1910 – 5356 , a w 1911- 1918 tylko 1538.
Jeśli jeszcze przypuścimy, że przez ten czas co najmniej 2000 żydów przyjęło chrzest i zawarło mieszane małżeństwa, wtedy minus jeszcze bardziej się powiększy.

Przyczyny  tego zjawiska są różnorodne. Najgłówniejszą atoli przyczyną jest niewątpliwe coraz wzrastająca asymilacja, która wzoruje się na niemieckich zwyczajach. W całym szeregu miast pruskich, w którym przed 100 laty ludność żydowska wynosiła 50 proc w r. 1905 zmniejszyła się ona do 5 proc. Żydzi przenieśli się do wielkich miast, przede wszystkim do Berlina, gdzie ludność żydowska wynosi obecne 50 proc. ogółu żydowstwa niemieckiego. Na wsi żydowstwo było zdrowe, przywiązane do ziemi, tam rozmnażało się licznie, teraz zaś w wielkich miastach żydzi przystosowują się do nowych ekonomicznych i socjalnych warunków. Przypływ wschodnio-żydowskiego elementu do Niemiec podtrzymuje wzrost życia żydowstwa niemieckiego. Żydzi wschodni, to świeże siła, zamknięta w starzejący się organizm. Wszelakoż i żywioł napływowy prędko i przystosowuje się do panujących okoliczności, krocząc tą samą drogą, skłanijąc się ku tym samym tendeciom. Stan ekonomiczny przecież dla wszystkich jest jednaki. Liczba tych, którzy unikają małżeństwa, coraz rośnie . Prócz tego ludzie w ogóle poierają się w późnym wieku i rodzą mało dzieci. Ponadto należy wziąć pod uwagę najrozmaitsze straty z powodu chrztu i mieszanych małżeństw. W samym Berlinie w latach 1878 – 80 przyjęło chrzest  51 osób, natomiast w latach 1913 do 1919 – 1655 osób. Następnie należy jeszcze doliczyć szereg dzieci żydowskich wychrzczonych przy narodzeniu celem ułatwienia im drogi do  „kar,ery”, celem usunięcia tych wszystkich przeszkód i tam, jakie się plączą u nó żydowskich.
Daleko większe znaczenie posiada małżeństwa mieszane. W latach 1902 do 1910 wynosiły one 17 proc, w 1912 do 1913- 30 proc. wszystkich żydowskich małżeństw , w latach 1911-14 wśród 156 żydowskich małżeństw w Berlinie było 290 mieszanych małżeństw. Dzieci z tych małżeństw przeważnie wychowane są w duchu  chrześcijańskim, zaledwie  piąta część odbiera wychowanie żydowskie, która ostatecznie też nie ma wiele wspólnego z istotną żydowskością. Zapowiada się jednem słowem zagłada żydów w Niemczech