Pogrzeb ś p. arcybiskupa Bliczewskiego.
Lwów,  24 marca, (P.A.T) – Pogrzeb arcybiskupa Bilczewskiego był olbrzymią  manifestacją żałobną m. Lwowa. Ceremonia pogrzebowa rozpoczełą się o godz, 10 rano nabożeństwem żałobnem wedle obrządku grecko-katolickiego, które odprawił biskup stanisławowski ks. Komyszyn. Następnie odprawił sume żałobną ks. Kardynał Kakowski. Po nabożeństwie arcybiskup Teodorowicz wygłosił mowę żałobną. W prezbiterium zajęli miejsca ks. Kadvynał Kakowski, wizytator  apostaolski O. Genchi, zastępca orezydenta Przeczypospolitej i rządu misinister Mikułowski – Pomorski, przedstawiciele wądz cywilnych i wojskowych. O godzinie i księża wzięli na ramiona trumnę ze zwłokami i wynieśi przed baylikę. W tejże chwili ze .
wszystkich kościłów odezwały się dzwony a lwowskie chory odśpiewały „Beati morti”.
Przed trumną niesiono ordery zmarłego; „ Polonia Resituta” i „ Krzyż Walecznych”. Straże honorwe pełnili oficerowie 6-go pułku. Za truną postępowała rodzina, a olbrzymi kondukt żałobny otwierał szwadron jazłowieckich ułanów. Dalej szły bataliony 19 i 4o pułku, szkoły, stowarzyszenia, korporację, klerświecki i zakonny,
Wpogrzebie wzięło udział kilkunastu biskupów z całej Polski. Trumnę przez cała drogę nieśli księża. – Wsród wieńców wyróżniał się wieniec o szarfach z barwami narodowymi, na którym widniał napis: „ Najlepszemu Pasterzowi i Obywatelowi – Prezydent Rzeczypospolitej”.