Królestwo rumuńscy na rubieżach Polski.

Przybycie do Łańcuta. Przed wyjazdem z granic państwa.
Łańcut, 28 czerwca (PAT) Pociąg królewski, który wyjechał z Krakowa o godz. 3 po poł. zatrzymywał się po drodze w Tarnowie i Rzeszowie, gdzie miejscowe władze i ludność zgotowała królewskiej parze gorące owacje. Do Łańcuta pociąg przybył o godz. 18.45. Na dworcu powitał kr. parę miejscowy starosta Alfred Potocki. Następnie udała się Jego Kr. Mość z Alfr. Potockim w powozie, a w drugim powozie Jej Kr. Mość z p. Romanową Potocką do zamku. Kr. parę eskortował szwadron 10 p. strzelców konnych. Wieczorem odbył się raut, w którym wzięły udział kr. para, delegacje polska i rumuńska oraz przedstawiciele arystokracji. Na żądanie pary królewskiej pociąg królewski odjeżdża z Łańcutu dopiero dnia 28-go b. m. o godz. 18-ej, a do Śniatynia przybędzie 29-go rano.