Uczciwi bandyci
Onegdaj por. rezerwy Blaunsztain Leon, zam. w hotelu „Kolonia”, wraz ze swym towarzystwem, udali się w sprawach osobistych tramwajem do Pabjanic. W powrotnej drodze wyżej wymienieni spóźnili się na tramwaj i zmuszeni byli wracać pieszo.
W połowie drogi z Pabjanic do Łodzi najechała dorożka, wioząca 3 osobników, któ®zy zbliżyli się do por. Blauszteina i jego towarzysza, z rewolwerami w ręku kazali wznieść ręce do góry i rozpoczęli rewizję. Po zrewidowaniu jednak, przekonali się, że biedny por. rezerwy wraz ze swym towarzyszem mieli wspólnego kapitału zaledwie 10,000 mk., wobec czego bandyci całą historję zamienili w humorystyczną jakąś scenę, nic im nie zabierając i żadnej nie robiąc im krzywdy i udali się w dalszą drogę.
Por. Blausztein po przybyciu do Łodzi zameldował o powyższem policji, która prowadzi energiczne dochodzenie.
Kara
Komisarz rzadu na m. Łódź ukarał właściciela przedsiębiorstwa studniarskiego firma „Bartczak i Kussak”, Stanisława Bartczaka, na trzy tygodnie bezwzględnego aresztu i 10,000 mk. grzywny za umyślne zatrzymanie części studni, które to części otrzymał do reparacji od właściciela domu przy ul. Zawadzkiej nr 9. Wskutek tego lokatorzy tego domu byli pozbawieni przez cztery tygodnie wody.