Rząd stracił wszelką nadzieję do opanowania sytuacji

Marka niemiecka zostaje wycofana z obiegu.

Berlin, 27 lipca. Sytuacja w Berlinie w ciągu dzisiejszego rana nie uległa żadnej zasadniczej zmianie. W łonie partii komunistycznej trwają w dalszym ciągu narady w związku z ewentualnem odłożeniem manifestacji.

Duże wrażenie wywołała wiadomość, że komunistyczne organizacje na okupowanych terytoriach pomimo kategorycznego zakazu otrzymał wezwanie do odbycia manifestacji. Nie ulega wątpliwości żadnej, że partja komunistyczna na odwołanie demonstracji w żadnym razie się nie zdecyduje. Prawdopodobnem jest, że kierownicy niemieccy będą się starali uniknąć starć, podczas gdy agenci rosyjscy będą działali wprost w przeciwnym kierunku.

Do tej pory zakaz demonstracji poza Prusami wydała tylko Bawarja i miasta hanseatyckie.

Wczoraj po południu przedmiotem narad ministerialnych była sprawa założenia specjalnego banku, któryby wydawał czeki opiewające na większe sumy marek w celach ułatwienia opłat kolejowych i transportowych. Odnośny bank zorganizowany ma być w okresie do 1 września.

Rozważano również sprawę kompletnego wyeliminowania marki niemieckiej i wypuszczenie nowego środka obiegowego na podstawie wartości towarów i środków żywności.

Kompromitacja niemieckiego ministra sprawiedliwości w głośnej aferze Erhardta.

Berlin, 27 lipca „Vowarts” ogłosił list otwarty do ministra sprawiedliwości Rzeszy Heintz, w którym mu zarzuca, że wbrew istniejącym ustawom starał się wpłynąć na sędziego śledczego, któremu powierzono przeprowadzenie dochodzeń w sprawie Erhardta, aby śledztwo było prowadzone w duchu przychylnym dla oskarżonego. Przytaczając jego konferencje zez zwolennikami Erharda pismo zarzuca ministrowi pośrednio winę w ucieczce tego niebezpiecznego dla istnienia republiki człowieka. Na tle tego nieuprawnionego mieszania się ministra sprawiedliwości w procedurę sądową powstał także spór zasadniczy między gabinetem saksońskim a rządem Rzeszy. Rewelacje „Vorwartsa” wywołały przykry oddźwięk w całych Niemczech, ujawniły bowiem, że nawet w rządzie Rzeszy nacjonalistyczni wywrotowcy znajdują silne poparcie. Wywoła to z pewnością odpowiednią reakcję na terenie parlamentarnym i w społeczeństwie.