Dewizy w Niemczech zostają oddane na rzecz państwa.

Prezes banku Rzeszy Havenstein podaje się do dymisji.
Prasa niemiecka o mowie Stresemanna. Urzędnicy banku i drukarni państwowej grożą strajkiem

Berlin, 25 sierpnia. – Prasa niemiecka z wyjątkiem organizacji obu skrajnych kierunków wyraża się bardzo życzliwie o mowie Stresemana.
Dzienniki nacjonalistyczne omawiają przemówienie kanclerza we względnie spokojnym tonie ubolewając jedynie, że nie podniósł on moralnej ofenzywy przeciwko Francji.
Zwłaszcza zasługuje na uwagę głos „Boersen Kurier”, który pisze: „Mowę Stresemanna cechuje silna wola wydobycia się z okresu wymiany niepłodnych not politycznych i dojścia do rezultatów praktycznych. Cechuje ją również dążność pojednawcza. Okoliczności dały kanclerzowi możność nie poruszania kwestji biernego oporu i niewymieniania terminu ewentualnych spłat.
„Vossiche Zeitung” pisze: Treść mowy nie zawiodła pokładanych nadziei. Może ona wywołać następstwa o historycznej doniosłości. Stresemann nie wypowiada komplementów pod adresem gospodarki niemieckiej, nie poruszył również kwestji winy i odpowiedzialności. Mowa ma charakter dyskusji, zmierzającej do praktycznych wyników.
„Vorwaerts” twierdzi, że mowa Stresemanna – łącznie z poprzednią mową Hilferdinga, stwarzają całość, dzięki której da się zaznaczyć nowy kurs polityczny. To co powiedział Stresemann, jest tem, co nazywano za czasów kancelrstwa Wirtha „polityką wypełniania”. Mowa, w której daje są tendencje uczynienia zadość życzeniom Francji, stwarza podstawy do dyskusji i osiągnięcia porozumienia nie tylko francusko- niemieckiego, ale i francusko – angielskiego. Rząd Stresemanna przyjął za podstawę ku porozumieniu ofertę czerwcową d.-ra Cuno, co jest równoznaczne z programem Stinnesa.
Berlin, 25 sierpnia. Dekret prezydenta Rzeszy w sprawie oddania dewiz na rzecz państwa został już podpisany i będzie opublikowany w niedzielę rano.
Berlin, 25 sierpnia. Przed centralnym wydziałem Banku Rzeszy wygłosił prezydent banku bardzo obszerne przemówienie, w którem skreślił program polityki banku w najbliższej przyszłości. Kwestja ustąpienia Havensteina nie jest jeszcze dotąd zdecydowana. W centralnym banku i we wszystkich filjach odbędzie się głosowanie w sprawie konfliktu między prezesem banku, a przewodniczącym rady załogowej. Pewnem jest, że olbrzymia większość urzędników wypowie się za strajkiem, do którego ewentualnie przyłączyliby się również i pracownicy graficzni.
Na wypadek strajku powstałby olbrzymi krach środków płatniczych, który wywołałby nieobliczalne następstwa. Po powrocie kanclerza, który wyjechał w piątek do Bawarji, celem konferencji z bawarskim prezydentem ministrów ma być zwołany Reichstag, dla ustalenia zmian w statucie Banku Rzeszy. Zmiany te pozwolą na założenie przez Hevensteina podania o dymisję.