Telefon z Warszawy.

Uznanie dla p. Bajdy.
Sejmowa komisja do walki z drożyzną zakończyła dyskusję nad sprawozdaniem i wyjaśnieniami nadzwyczajnego komisarza o jego działalności. Uchwalono rezolucję przyjmującą rzeczone sprawozdanie do wiadomości i wyrażając opinię, że usiłowania nadzwyczajnego komisarza do walki z drożyzną odpowiadają celom, jakie w dzisiejszem położeniu gospodarczym kraju tą drogą osiągnąć można.
Powszechna służba.
Sejmowa komisja wojskowa na posiedzeniu dzisiejszym ukończyła ostatecznie 3-cie czytanie projektu ustawy o powszechnym obowiązku służby wojskowej, a nadto przyjęto cały szereg rezolucji. Przyjęto między innymi jednogłośnie rezolucję ref. Zamorskiego, przyjmującą do wiadomości uchwałę sejmu górnośląskiego, o zarządzeniu poboru w województwie śląskiem i wzywającą rząd do natychmiastowego jej wykonania, oraz rozciągnięcia ustawy wojskowej i poborowej na obszar górnośląski.
Sledztwo.
Z Krakowa telegrafują: Sledztwo policyjne w związku z krwawymi wypadkami postępuje szybko naprzód. W dniu wczorajszym odprowadzono do więzienia 8 osób, wśród których znajduje się niejaki Stefan Pietrzyk, Franciszek Miśniak, Julian Zbron i Stanisław Zając.
Z dziejów niesamowitego skandalu erotycznego.
Pani Z. S. jako kobieta nauki z pewnej określonej dziedziny, miała dużą łatwość nawiązywania znajomości z całym szeregiem kobiet, z których jedna drugiej polecała p-nią Z. S. jako wysoce uzdolnioną specjalistkę. Faktem jest, że
wiele z tych kobiet było nadzwyczaj objętych obejściem p-ni S. i w bardzo szybkim czasie zamieniało chwilową, zdawało się znajomość na stałą przyjaźń. Dość znamiennem jest, że w szeregu tych „przyjaciółek“ dominowały kobiety zamężne. Pani Z. S. – jak się okazuje – znana była ze swych nienaturalnych skłonności do kobiet już od dawna.
Niektórzy wiedzą że zchorobliwie te objawy zdradzała ona jeszcze będąc w Moskwie w instytucie naukowym. Sprawa praktyk p-ni S. wypłynęła obecnie na wierzch głównie wskutek t. zw. oskarżenia prywatnego, wniesionego przez

władze sądowe. Między innemi jak się dowiadujemy oskarżenie wniósł znany dr. F. którego żona przez szczególny stosunek przyjaźni z p-nią S. doszła do tego stopnia rozstroju nerwowego, iż musiano ją umieścić w domu zdrowia. W tej chwili dochodzenie zatacza coraz szersze kręgi. Szczegóły trzymane są w tajemnicy. Cała rzecz zmierza podobno do ustalenia pewnych faktów które o ile znajdują potwierdzenie, to p-ni S. grozi odpowiedzialność z tych artykułów kodeksu karnego, które traktują dopuszczeniu się czynów lubieżnych i spowodowaniu rozstroju zdrowia.