Anglja nie ufa Niemcom więcej, niż Francja.

Stanowisko jej wynika z różnicy zdania co do środków, lecz nie celów.
Leafeld, 15 stycznia (PAT). – Roland Max Nevil, podsekretarz stanu w urzędzie spraw zagranicznych w przemówieniu swoim wygłoszonym wczoraj  Canterbury zaznaczył, że Anglja nie przyłączyła się do stanowiska Francji w sprawie zastosowania wobec Niemiec sankcji karnych, gdyż uważa że polityka ta nie prowadzi do zamierzonego celu. Od Niemiec, zdaniem mówcy, nie będzie można uzyskać należnych sum przez położenie rzeki na przemyśle niemieckim. Jedynym właściwym sposobem uregulowania tej  sprawy jest zwiększenie kredytu Niemiec, co mogłoby się przyczynić do uzyskania przez nie pożyczki w celu spłacenia odszkodowań.
Maks Nevil uważa, że Bonar Law ma tyle zaufania do Niemiec co Poincare, istnieje jedyna różnica zdań co do sposobu osiągnięcia celu.
Canterbury podkomisarz stanu w urzędzie spraw zagranicznych Roland Nevil, przemawiając na zebraniu partji  konserwatystów podniósł, iż pod względem celów do osiągnięcia nie istnieje żadna różnica zdań pomiędzy Francją i Anglją.

Obydwa kraje zmierzają do tego, aby zmusić Niemcy do niezwłocznego dokonania wypłat. Mówca nie przypuszcza, aby akcja Francji mogła przynieść bezpośrednie korzyści, lecz Niemcy nie mają też najmniejszego prawa do mówienia o niesprawiedliwości i gwałtach jakie spotykają ich ze strony Francji.