Napaść na oficera francuskiego i zamordowanie 2-ch żołnierzy włoskich w Raciborzu. Orgesz grasuje.
Warszawa, 3 lipca(Tel. własny Kurjera Łódzkiego).- Z Raciborza donoszą, że wczoraj wieczorem ludność  niemiecka zaatakowała oficera francuskiego. Interweniował oddział żołnierzy włoskich. Powstała z tego powodu strzelanina , której rezultatem była śmierć 2-ch żołnierzy włoskich. Według interpretacji niemieckiej, powodem zaburzeń było to, że wczoraj popołudniu przybyły do Raciborza samochody francuskie dla zabrania broni rozwiązanej policji plebiscytowej. Wtedy tłum zebrał się w celu zaprotestowania przeciw wywiezieniu. Dowódca wojsk koalicyjnych zagroził wówczas, że każe strzelać do tłumu, o ile ten w ciągu pół godziny nie rozejdzie się. Równocześnie zaalarmowano garnizon, na ulice wyszło wojsko i rozpoczęła się walka. Rezultatem tej zamieszki jest fakt, że władze koalicyjne rozwiązały rade miejską za nawoływanie do oporu i ogłosiły stan oblężenia. Według innych źródeł całe to zajście celowo wywołali orgeszowcy.
Katowice, 3 lipca (A.W.)- O wydarzeniach w Gliwicach w dniu 1 i 2 b.m. nadeszły następujące szczegóły: Orgeszowcy i Selbstschntz, usiłujący odebrać  broń policji plebiscytowej zaczęli pierwsi strzelać do Francuzów, którzy odpowiedzieli również strzałami. Tegoż  dnia napadnięto na Francuzów  w koszarach, przyczep Francuzi użyli broni. W niedzielę o 8-ej rano na placu ćwiczeń w Gliwicach  odbyła się parada pułku Selbstschutzu, który w odpowiedzi na wezwanie francuzów do rozejścia się rozpoczął kanonadę z karabinów maszynowych, poczem Orgeszowcy i Selbstschutz napadli na mieszkania Polaków katując ich i rabując. W następstwie tych wypadków ogłoszono stan oblężenia i sądy doraźne. Pisma niemieckie donoszą, że Francuzi ustępują w poniedziałek o godzinie 7-ej rano.
Katowice, 3 lipca(A.W.)- Nad całą granica niemiecko-polską czatują uzbrojone Orgeszowcy, którzy np. w Borku okopują się, odgradzają drutem kolczastym i ustawiają karabiny maszynowe, ostrzeliwują z tąd wsie polskie. Ponownie napadnięto na Rudę i Orzechów. Na kupców polskich dążących z Raciborza w powiecie rybnickim napadają Orgeszowcy i odbierają towary.

Zostaw komentarz

Twój adres mailowy nie będzie publikowany