Dnia 16 b.m. wyjechała komisja, złożona z przedstawicieli województwa, magistratu, dyrekcji robót publicznych i wydziału zdrowia do Widzewa, by na miejscu rozejrzeć się i powziąść wniosek co do zatwierdzenia planów budowy, o co zwrócił się zarząd manufaktury widzewskiej do władz. Przedstawiciele magistratu starali się zbić zarzuty innych czynów, podnoszone z powodu przewidywanego w środowej części budynku braku światła, popierając wnioski zarządu fabryki by plany jaknajrychlej zatwierdzić, takie jakie zostały wykonane.
Komisja stwierdziła, że magistrat dziwnymi względami otacza p. Uschera Kohna właścicielka przędzalni, pozwalając mu rozpoczynać prace nad zatwierdzeniem planów, co przecie ustawowo jest zabronione.
W wypadkach, gdy buduje się objekt, w którym pracować ma tysiące robotników bezwzględnie powinny zastosowane być wszystkie przepisy ustawy. Faforyzowanie żydowskiego miljonera, przychwalanego się, że mu wszystko wolno, wygląda co najmniej dziwnie. Ustawy są dla wszystkich, a więc zarówno dla magistratu jak i dla p. Uschera Kohna.
Jeżeli p. Uschet Kohn postąpił samowolnie, licząc że w razie potrzeby w jakiś sposób sobie jednak poradzi- należałoby przekonać go o czem innem.
Zostaw komentarz