Od pewnego czasu zauważono, że na rynku w Warszawie znajdują się papierosy fałszowane firmy „Noblesse”. Policja wszczęła poszukiwania i stwierdzono, że papierosy te wyrabiane są gdzieś pod Warszawą, nie w samej Warszawie. Zwrócono wtedy uwagę na powiat warszawski i polecono wywiadowcy policji powiatu warszawskiego Dzieciakowi. Ten długo obserwował pasażerów na kolejach podmiejskich i furmanki podążające do Warszawy z okolicznych miejscowości i stwierdził , że niejaki Całka Szapiro , zamieszkały w Piasecznie, wozi podejrzane paczki do Warszawy, skąd paczki te wędrowały koleją przeważnie na kresy. W Warszawie zostawało ich niewiele.
W ubiegłym tygodniu przeprowadzono u Szapiry w Piasecznie rewizje i znaleziono w pełnym biegu fabrykę, wyrabiającą falsyfikaty fabryki Braci Polakiewicz.
Ponieważ szukano falsyfikatów firmy „ Noblesse”, wykrycie tajnej fabryki u Szapiry było odkryciem zupełnie niespodziewanem. Dowodziło to że w pobliżu musi znajdować się gdzieś druga fabryka fałszywych papierosów. I w istocie następnego dnia Dzieciak znalazł drugą fabrykę tajną, również w ruchu u Izraela Rosfera w tymże Piasecznie.
Podczas rewizji przeprowadzonej u Szapiry Całka, Szapiro dał Dzieciakowi 10 tysięcy mk. Łapówki i 20 funtów tytoniu, co Dzieciak zabrał i dołączył do sprawy. Tak więc Szapiro jest oskarżony nie tylko fałszowanie papierosów, ale i usiłowanie przekupieni urzędnika. Banderole do papierosów były również fałszywe i prawdopodobnie pochodziły Iglickiego i towarzyszy, którzy zostali w ubiegłym tygodniu zdemaskowani w Warszawie. Obaj fabrykańci znalezli się pod kluczem.

Zostaw komentarz

Twój adres mailowy nie będzie publikowany