Kto hamuje sprawę budowy kolejki Łódź – Tomaszów.

W związku z zerwaniem przez Min. Kolei Zel. pertraktacji z Magistratem w sprawie koncesji na budowę kolejki Łódź–Rokiciny–Tomaszów, o czem kierownikowi Oddziału Budowy Tramw. Podm., inż. Brzozowskiemu, zakomunikowali referenci M. K. Z., pp Zmurko i dr. Twarog. – w ostatnich dniach marca przedstawiciele samorządu Łódzkiego oraz komitetu organizacyjnego budowy kolejki odbyli konferencję z wiceministrem Kolei Zel. inż. Eberhardem. W konferencji tej wzięli udział prócz p. wiceministra, wiceprez. dr. Waryński, inż. Brzozowski, inż. Szenfeld oraz p. Karol Geyer. Od p. wicemin. Eberhardta delegacja Łódzka dowiedziała się ze zdumieniem że M. K. Z. otrzymało z Min. Spraw Wewn. pismo, zawiadamiające, iż wobec rozwiązania Rady Miejskiej – Magistrat ma prawo załatwiania „tylko spraw bieżących“, I dlatego M. K. Z. uważa obecny magistrat za niekompetentny do prowadzenia dalszych pertraktacji w sprawie koncesji. W odpowiedzi na to, inż. Brzozowski wskazał, że Magistrat w danym wypadku jest tylko wykonawcą uchwał Rady Miejskiej z dn. 8 lutego i 23 listopada 1922 r., wobec czego sprawa budowy kolejki jest dla Magistratu sprawą bieżącą. Poza tym delegacja przedłożyła p. wiceministrowi odpis listu M. S. W. do M. K. Z. Z dnia 28 listopada 1922 r wypowiadającego się przychylnie za udzieleniem miastu koncesji. Okazało się, że dziwnym zbiegiem okoliczności Min. Kolei Zel. do tej pory nie otrzymało jeszcze tego listu, którego odpis od dawna znajduje się w posiadaniu Magistratu. P. wiceminister – wobec tych faktów – uznał ostatnie pismo M. S. W. o rzekomy niekompetencji Magistratu w sprawie budowy kolejki za nieporozumienie i przyrzekł zażądać wyjaśnień od M. S. W. Zniknięcie w drodze pomiędzy ministerstwami listu M. S. W., popierającego inicjatywę władz miejskich, jest sprawą nader tajemniczą i musi nasunąć podejrzenie, że pewne czynniki, dążąc do zmonopolizowania przedsiębiorstw kolejek wąskotorowych, dokładają wszelkich starań, aby zapoczątkowaną przez miasto budowę kolejki Łódź–Tomaszów zahamować i uniemożliwić, pomimo że projekt ten znalazł gorące poparcie miejscowych sfer obywatelskich i przemysłowych. Należy mieć wszakże nadzieję, że energia czynników samorządowych i komitetu organizacyjnego przełamie nastręczające się przeszkody i doprowadzi pożyteczne dzieło do końca.