Pociski ciężkich dział padają na miasto. Czy zamach?

Lwów, 12 lipca (tel. wł. Kurj. Łódz.) – Dzienniki donoszą o wybuchu prochowni w Rzeszowie, dnia 11 b.m. o godzinie 8-ej wieczorem. Prochownia ta położona jest o 1 klm. od Rzeszowa, we wsi Powicznej. W prochowni znajdowały się składy pocisków do dział ciężkiego kalibru, które następnie zaczęły eksplodować wyrzucając odłamki na daleką przestrzeń. Okoliczność ta uniemożliwiła wszelki ratunek ze strony wojska i straży ogniowej, którzy musieli cofnąć się w obawie przed stratami. Na miasto padają pociski ciężkich dział wywołując straszny popłoch. Na razie nie można ustalić ani rozmiarów, ani przyczyn katastrofy, również nie wiadomo ile ofiar wybuch pociągnął za sobą. W samym mieście szkód większych nie ma, natomiast wieś Powiczna położona najbliżej miejsca katastrofy została zupełnie zniszczona przez wybuchy pocisków, oraz przez pożar które wznieciły padające granaty. Władze wojskowe zarządziły dochodzenie, które dotąd nie przyniosło rezultatu. Prawdopodobnie wybuch nastąpił skutkiem nieostrożności, jednakże nie jest wykluczona możliwość zamachu.

Zostaw komentarz

Twój adres mailowy nie będzie publikowany