Przedstawiciele rządu z premierem gen. Sikorskim w Łodzi.

Konferencja z przedstawicielami przemysłu i robotników. Premier zapewnia o pomocy rządu wobec zarysowującego się kryzysu.
Wczoraj w poniedziałek dnia 9-go kwietnia o godz. 11.20 przybył do Łodzi samochodem prezes Rady ministrów gen. Sikorski. Prezesowi Rady Ministrów towarzyszyli: minister przemysłu i handlu, p. Ossowski, min. pracy Darowski, pułk. Kukowski i szef biura prasowego prezydium Rady Ministrów p. dr. Hartleb.
Przyjęcie Prezydenta Rady Ministrów. Przed gmachem województwa wystawiona kompania honorowa, przywitała najeżdżającego premiera honorami wojskowymi, a orkiestra odegrała hymn narodowy. Po przejściu przed frontem kompanii honorowej, p. prezes Rady Ministrów udał się do gmachu województwa i w gabinecie p. wojewody kolejno przyjmował zebrane delegacje. Najpierw przyjął p. premier prezesa sądu okręgowego, a następnie kierowników wszystkich miejscowych władz państwowych i wojskowych i naczelników wydziałów województwa łódzkiego. Po przyjęciu przedstawicieli władz p. prezes Rady Ministrów przyjął prezydenta Rzewskiego, oraz delegację zboru ewangelickiego, gminy starozakonnych i delegatów związku oficerów rezerwy. Następnie prezes Rady Ministrów udał się na wielką salę posiedzeń województwa Łódzkiego, Gdzie w międzyczasie zebrali się przedstawiciele Łódzkiego przemysłu włókienniczego, zgrupowanego w obydwóch związkach włókienniczych, krajowym i państwowym, oraz przedstawiciele przemysłu pośredniego, jak związku farbiarń, wykończalń it. d. Po przedstawieniu się zebranych delegatów, p. prezes. Rady Ministrów w następujący sposób w zagaił konferencję.
Przemówienie gen. Sikorskiego. „Chcę zaznaczyć, że jakkolwiek przyjechałem do Łodzi tylko na krótki przeciąg czasu, to jednak jest mój pierwszy wyjazd z Warszawy, jaki przy olbrzymim nawale pracy można było uskutecznić. Chciałem przez to bardzo silnie podkreślić rolę, jaką Łódź jako najwyższy ośrodek przemysłu w stosunku do całego państwa odgrywa. Wiem, że przemysł znajduje się w krytycznym, aczkolwiek przejściowym położeniu. Chciałbym usłyszeć najpierw opinię panów i dlatego rezerwuje swoje uwagi na zakończenie. Z góry jednak zaznaczam że rząd stoi na stanowisku podtrzymania wszystkich gałęzi przemysłu, a zwłaszcza tych, które tak poważną odgrywają rolę i starać się będzie, aby ten kryzys, jaki łączy się nieuchronnie z akcją sanacyjną skarbu, był tylko tym nieuniknienie i koniecznym minimum aby nie zrobić żadnego błędu, który by mógł kryzys powiększyć. Na takie stanowisko rządu możecie panowie liczyć.

Chciałbym jeszcze, ażeby panowie, oceniając obecne postępowanie rządu, zechcieli mieć w pamięci stosunek, jaki pomiędzy rządem a przemysłem, w szczególności z przemysłem włókienniczym, istniał od początku powstania państwa polskiego. Przemysł Łódzki był po wojnie zrujnowany. Był czas w którym trzeba był nadludzkich wysiłków ze strony rządu, aby brać się do odbudowy przemysłu. Rząd nie cofnął się przed tym wysiłkiem, i przed tym ryzykiem w jakim wówczas akcja jego była związana, lecz podjął inicjatywę w kierunku odbudowy, w kierunku przywrócenia dawnej świetności przemysłowi i włókienniczemu. I przed wojną Łódź przeżywała kryzysy i natrafiała na takie same, jak dzisiaj trudności. Polska przeszła doświadczenia wojenne takie, jakich nie przeszedł żaden kraj, bo oprócz normalnego zniszczenia wojennego, musimy jeszcze uwzględnić wszystkie złośliwe zniszczenia, jakich dopuściły się z premedytacją rządy okupacyjne, w którym chodziło o zniszczenie konkurencji. Oprócz tego poza zniszczeniem przed nowym państwem stanęło szereg innych trudności gospodarczych, utrudniających przystosowanie się do nowych koniunktur. Jeżeli to wszystko uwzględnimy to śmiem twierdzić że Polska i jej zdolność organizacyjna zdała wobec historji egzamin. Stwierdzam, że rezultat ten jest zasługą przede wszystkim energii i zapobiegliwości panów i podkreślam że mogliście go panownie osiągnąć dzięki wysiłkom polskiego robotnika, który stoi na wysokości zadania. Również i ze strony rządu były zrobione poważne wysiłki, które pomogły odbudować się przemysłowi łódzkiemu przypominam to, abyście panowie mogli z ufnością i optymizmem spoglądać w przyszłość. Po przemówieniu prezesa Rady Ministrów zabrał głos przedstawiciel wielkiego przemysłu włókienniczego, p. Grohmann, prezes zjednoczonych zakładów przemysłowych Scheiblera i Grohmana. Co mówił przedstawiciel wielkiego przemysłu, p. Grohman. Wyraziwszy na wstępie podziękowanie, p. Grohman podniósł, że premier Sikorski jest pierwszym szefem rządu w Polsce, który odwiedza Łódź. Następnie p. Grohmann skreślił krótką historię obecnego kryzysu w przemyśle, który doprowadził do znacznej redukcji pracy w fabrykach i skonstatował, że kryzys ten powstał głównie na tle katastrofalnego spadku waluty. Spadek ten wywołał niezdrową spekulację, która wniosła zamęt na rynek i do stosunków eksportowych. Przemysł łódzki spotyka się na rynkach zagranicznych z silną konkurencją ze strony przemysłu krajów sąsiednich. Konkurencji tej sprostać nie może gdyż produkcję naszą obciąża, krótszy niż gdzie indziej dzień pracy, ustawowe urlopy dla robotników, stanowiące – zdaniem p. Grohmanna – 4 procentów kosztów robocizny, oraz bardzo wysokie opłaty na rzecz kasy chorych. Do tych ciężarów dojdzie jeszcze nowy podatek obrotowy. Stan ten może doprowadzić do tego, że zostaniemy wyrugowani z rynków zagranicznych. Na zmniejszenie się eksportu i jego dorywczy i tymczasowy charakter wpływają ponadto nieustabilizowane stosunki polityczne w krajach, do których kieruje się nasz eksport. W skutek spadku waluty nasz rynek wewnętrzny stracił dużo ze swej siły nabywczej i objawił się groźnie brak kapitałów obrotowych. Kredyty, jakie przemysł otrzymuje w P. K. K. P., są za szczupłe. Jesteśmy jednak gotowi w każdej chwili, gdy tylko zmieni się sytuacja na naszych rynkach zbytu, uruchomić w pełni nasze warsztaty. Rozumiemy konieczność akcji sanacyjnej podjętej przez rząd i gotowi jesteśmy w miarę naszych sił ją poprzeć. Wszyscy przedstawiciele przemysłu podkreślali pełne zrozumienie dla akcji sanacyjnej i oświadczyli wobec niej pełną lojalność. Po wysłuchaniu przedstawicieli przemysłu, premier złożył następujące oświadczenie: Chciałbym raz jeszcze zapewnić panów, że jako kierownik rządu, zdaje sobie sprawę z tego, że czynniki czysto gospodarcze odegrać muszą w nowym życiu Polski wielką rolę i że od konsolidacji gospodarczej kraju zależy konsolidacja państwa. Z drugiej strony, rad bym ażeby położenie Polski pod względem strategicznym fatalne, było wykorzystane pod względem handlowym. Nie wolno nam poprzestać na ujemnych konsekwencjach naszego, trudnego pod względem strategicznym, położenie, lecz należy wyzyskać jego geograficzne warunki, tak korzystne dla polskiej przedsiębiorczości na polu handlowym. Szczególnie teraz, po uznaniu naszych granic Wschodnich.