Ani Francja, ani Belgia w akcji tej udziału nie biorą.
Paryż, 2 listopada (PAT). W związku z pewnym zaniepokojeniem, któremu dały wyraz w sprawie ruchu separatystycznego w Nadrenji komunikaty Reutera, „Petit Parisien“ zauważa co następuje: Ruchy autonomistów są akcją spontaniczną, w której ani Francja, ani Belgja nie biorą udziału. Francja i Belgja najkategorycznej powstrzymały się od popierania tendencji separatystycznych, a to tembardziej, że ich rzeczą jest akcję tę zwalczać, gdyż równałoby się to mieszaniu się do spraw wewnętrznych Niemiec i pogwałceniu w innej formie zasady neutralności, które przemawiałyby za interwencją przeciwko ruchowi w Nadrenji, miałyby o wiele większe znaczenie w zastosowaniu do Bawarji, gdzie działalność autonomiczna przedstawia innego rodzaju niebezpieczeństwo dla sojuszników. „Petit Parisien“ zauważa ponadto, że separatyści Nadreńscy wyrazili gotowość wzięcia na siebie części zobowiązań odszkodowawczych i bynajmniej nie domagali się zaniechania okupacji tego terytorjum przez sojuszników.