Sejm odmówił 201 przeciw195 głosów zaufania rządowi. Bezowocne mowy agitacyjne. Lewica przyjęła upadek rządu spokojnie. P. Sliwiński wniósł dymisję.

Warszawa,7 lipca ( Telefonem od własnego korespondenta).

Od samego rana w kołach sejmowych nadzwyczajne poruszenie. Wszystkie kluby przygotowywują się do ostatniej rozgrywki o to, czy rząd p. Sliwińskiego ma zostać czy ustąpić. Posiedzenie miało się rozpocząć rano. Wobec tego jednak, że kluby centrowo-prawicowe i prawica odbywały zebrania celem ustalenia tekstu wniosku w sprawie wyrażenia votum nieufności rządowi, plenarne obrady sejmu nieco się opóźniły. Obrady wyżej wspomnianych klubów zakończyły się tem, że powierzono klubowi Chrześć. Demokracji zgłosić na plenum wniosek następujący:
„ Izba nie przyjmuje do wiadomości deklaracji rządowej i odmawia rządowi votum zaufania”.
Po godz. 12 rozpoczęło się posiedzenie plenarne. Wobec reasumpcji uchwały z dnia poprzedniego ; co do zamknięcia dyskusji nad expose, rozpoczęła się dalsza dyskusja. Przemawiali kolejno : Poseł Barlicki, Dębski, Gdyk, II Polit. Sliwinski, ks. Lutosławski, ks. Sykulski i Poniatowski. Mowy posłów lewicy były czysto agitacyjne obliczonymi na efekt  i nie wnosiły nic rzeczowego do dyskusji.

Ze strony prawicy pos. Gdyk uzasadniał wniosek o wyrażenie votum nieufności zaś pos. Ks. Lutosławski i ks. Sykulski zbijali dowodzenia zwolenników p. Sliwińskiego. Szczególnie dobre, wrażenie wywołało przemówienie ks. Sykulskiego , który w dosadny sposób odparł zarzuty lewicy, skierowane pod adresem umiarkowanego włościaństwa oraz pod adresem komisji. Przemówienie to było żywo oklaskiwane. Po tych przemówieniach przystąpiono do głosowania. Na wniosek posła Woźnickiego było to głosowanie imienne. W rezultacie pokazało się że większość 201 przeciw 195 wypowiedziała się z nieufnością do rządu. Wbrew oczekiwaniom skonsternowana lewica przyjęła to ze spokojem. Zaraz po ogłoszeniu wyniku głosowania członkowie rządu opuścili gmach Sejmu.

Późnym wieczorem P. Sliwinski w imieniu swym i owych kolegów zgłosił dymisje Naczelnikowi Państwa.

Zostaw komentarz

Twój adres mailowy nie będzie publikowany