Niezdrowe stosunki przy awansach. Psedudo-amerykański pojedynek dwóch pracowników.
W dniu 19 bm. Centrala Kasy Chorych m. Łodzi uraczyła się nader ciekawem widowiskiem – jakie miało miejsce w lokalu Kasy. Oto dwaj rywale walczący, jak dotychczas parlamentarnie o stanowisko kierownicze, w Wydziale Kontrolerów, a mianowicie Wojciszej Józef i Zenon Gabrjelski,chwycili się środków walki bardziej radykalnych, gdyż doszło między nimi do rozprawy, w której rękoczyny miały miejsce. Pracownicy Centrali mimowoli stali się świadkami pojedynku quasi- amerykańskiego między walczącymi kontrolerami. Rezultat tych zapasów był nader opłakany dla jednego z walczących, gdyż „kolega” Wojciszek tak utraktował swego przeciwnika uderzeniami pięści, a nawet i laski, (którą połamał na „koledze”) – iż w rezultacie czego ten zachorował obłożnie; kuracje kontynuuje w domu. Zaznaczyć przytem wypada, że jeden z przeciwników, a mianowicie Wojciszek należeć ma do partji PPS. a drugi do NPR. i obaj są członkami dwóch różnych związków pracowniczych na terenie kasy.
Jak widać z powyższego stosunki w Kasie Chorych są bardzo niezdrowe i pozostawiają wiele do życzenia, tem bardziej, że nie wszystko dochodzi do publiczności, co się dzieje za kulisami. Radykalnym wyjściem i zajęciem się sanacją stosunków może być tylko powołanie nowego kierownictwa, jakim będzie przyszły zarząd.
Ale dlaczego wybory odkładane są ad calendas graecas. Cóż na to p. komisarz Glebartowski. Wszakże już czas chyba do wyborów, zapowiadanych bodaj jeszcze na marca r.b.
1331
wtorek 21 październik, 1924