Znacie państwo tę anegdotę o „ oku plantatora”?. Pewien właściciel plantacji w południowych Stanach, u którego pracowali murzyni, znalazł doskonały sposób na ich lenistwo, wyzyskując ich ciemnotę i organiczność. Miał on sztuczne oko, więc ile razy był zmuszony opuścić plantację, wyjmował oko z pod powieki, kładł je na wysokim miejscu i ostrzegał murzynów:” Niech wam nie przychodzi do głowy próżnować —bo chociaż mnie nie będzie , oko moje daje na was baczność”!. Podobno to skutkowało. Widocznie na takie same murzyńskie rozgarnięcie u panów złodziei liczy zarząd kolejowy w Warszawie. Onegdaj jadąc z Warszawy do Krakowa, widzę na jednym z przedziałów napis:” Zarezerwowane dla pana Fil…skiego, płatnika”.
Zaglądam do środka- istotnie w zamkniętym przedziale leży jeden człowiek, a koło głowy ma jakąś pękatą torbę, widocznie z grubymi rządowymi pieniędzmi. Ze wszystkiego wnosząc, śpi spokojnie. Pozazdrościłem i jemu i zarządowi kolejowemu niewinności ducha, której posiadanie, jak wiadomo, gwarantuje posiadaczom królestwo Niebieskie. Pan płatnik najwidoczniej mniema, że gdy konduktor zamknął w przedziale, jest już zupełnie bezpieczny. Zarząd kolejowy zaś – że umieszczenie tak groźnego urzędowego napisu jest wystarczającym zabezpieczeniem przed opryszkami: nie wchodź, bo SA tu wprawdzie grube pieniądze, ale – rządowe.
Panom którzy umieścili ten napis, nie przyszło do głowy, że może praktyczniej byłoby nie pisać na przedziale – jakoby dla poinformowania bandytów – że tu jedzie płatnik, a natomiast gdy ten już ma cały przedział, dodać mu drugiego człowieka, któryby na przemian czuwał i w razie napaści mógł go obronić. U nas to naopak: daje wskazówkę, że płatnik z grubemi pieniędzmi tu a tu jedzie, a nie daje się mu żadnej obrony.
Swoją drogą, może to i dobry wynalazek. Po co drzwi żelazne, zamki, kasy ogniotrwałe, jeżeli napis jako ochrona wystarczy?. Niedługo może będziemy czytali na kasach rządowych napisy na otwartych drzwiach:” Wewnątrz 50 miljonów marek; nie wolno zabierać bo to pieniądze skarbowe”!. A gdy będzie skutkowało, wtedy nastąpi wiek złoty i nie będziemy troszczyli się, kiedy przyjdzie zamiana marek na złote polskie ani – jak mądre są czasem zarządy kolejowe…
Zostaw komentarz